Podczas corocznego balu na cześć hrabstwa Norfolk Athanasius Tismaneanu dowiaduje się, że jego najbliższy przyjaciel, Elijah Cavendish, nie żyje. Natychmiast udaje się na miejsce, gdzie stara się wesprzeć duchowo wdowę po Elijahu, Marisę.
Na miejsce udaje się także Aria Vasco, przerywając swoją podróż. Nie może uwierzyć w śmierć Elijaha, którego traktowała niemal jak ojca, a także boi się spotkania ze swoim Stwórcą - Athanasiusem Tismaneanu. I choć początkowo wolała tego uniknąć, z pomocą Marisy dochodzi do spotkania Arii i Athana.
Także Athan nie jest zadowolony z tego spotkania, traktując Arię chłodno i pogardliwie. Ma jej za złe, że przed laty postanowiła go opuścić i umyślnie wręcz nie chce jej tego wybaczyć.
Aria wspomina, jak z Athanem spotkali się po raz pierwszy, kiedy to on był lekarzem, ona zaś umierającą na gruźlicę pacjentką, którą Athanasius na prośbę jej ojca postanowił uratować. Tym bardziej jej żal, że Athan traktuje ją z takim chłodem, nie zamierza się jednak poddawać i deklaruje, że zostanie w posiadłości dłużej niż zamierzała.
Athanasius z kolei wspomina, że miał ambitne plany wobec Arii i chciał ją uczynić swoją spadkobierczynią, co ta odrzuciła i czego ten nadal nie może jej zapomnieć. Po chwili rozmowy dowiadują się od Marisy, że według wstępnych ustaleń Elijah popełnił samobójstwo, choć nikt w to nie wierzy.
Aria w tłumie żałobników dostrzega rudowłosego młodzieńca, którego ani ona, ani Athanasius nie znają. Młodzian zdaje się być bardzo blisko Marisy, co tym bardziej ich dziwi. Po chwili dochodzi do nieprzyjemnej wymiany zdań między Arią a Anną Novak, byłą partnerką Athanasiusa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz